Dzisiaj stronę odwiedziło już 2 odwiedzającytutaj!
Zegar
Wiersz ks.Jana Twardowskiego którym można wyrazić swój żal
ks. JAN TWARDOWSKI
Śpieszmy się kochać ludzi ...
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego.
Nie bądź pewny że czas masz
bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze
od jednej tak szybko stąd odchodzą
jak drozd milkną w lipcu i
tak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem
rodzić się niż umrzeć kochamy
wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często l
Lecz pisz raz na zawsze a będziesz
tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłość
i czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza.
Najserdeczniejsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar tej katastrofy
Poranku kwietniowy, w twym chłodnym istnieniu
Wywożono polskich jeńców do lasu w Katyniu.
Związane ręce nad grobem stojących,
Ostatnią modlitwę do Boga zanoszących.
Trzaski wystrzałów po lesie echa rozgłaszają,
Gdy bezwładne już ciała do dołów wrzucają.
Maja być zapomniani, oni w wspólnej mogile pogrzebani.
Ziemią przysypani.
Ale rodziny pamiętają,
Prawdy się domagają…
W ten sam poranek, mglisty, lecz podobny,
Upadasz biały orle, Biały ptaku zdobny
W polską szachownicę Na owej zbrodni siedemdziesiątą rocznicę.
Kolejne Fatum chciało ofiary z krwi polskiej,
Kiedyś w Katyniu, teraz na ziemi smoleńskiej… Przyjmij,
Panie kolejnych męczenników, Kolejnych polskiej sprawy orędowników…